Andrzejki to wieczór wróżb i zabawy. Co roku przekonują się o tym goście Domu Polskiego w Daugavpils.
Tegoroczna impreza andrzejkowa zaczęła się od przedstawienia grupy teatralnej „Uśmiechnięta tęcza”. W improwizowanym spektaklu o małej dziewczynce Zuzi, która ponad wszystko pragnęła wyjść za mąż, widzowie mogli zobaczyć wiele wątków życiowych przedstawionych na wesoło. Oglądając barwny spektakl wyreżyserowany przez Milenę Sawkiną sala klaskała i śmiała się.
Następnie mali i duzi widzowie udali się do saloników z wróżkami rozrzucanych po całym Domu Polskim. Kolorowa publiczność rozproszyła się w zakamarkach budynku, żeby dowiedzieć się, co spotka nas w przyszłym roku. W salonikach wróżb proponowano wiele możliwości poznania losu. Tradycyjnie można było wylać z figurki z wosku lub powróżyć z kart. Bardziej nowoczesne wróżki zapraszały do znalezienia swego losu w ziarnie, przepowiadały przyszłość z cyfr oraz słów. Można było także przeczytać swój los na własnoręcznie namalowanej kartce, z która trzeba było się krótko przespać.
Kiedy andrzejkowicze przeszli przez wszystkie salony wróżb, udali się na salę, gdzie czekał poczęstunek i herbata. Przy dźwiękach wesołej muzyki animatorzy Centrum Kultury Polskiej urządzili dla dzieci taneczną zabawę.