Tematem pierwszej wiosennej wystawy w Domu Polskim w Dyneburgu była I Wojna Światowa. Wystawa, którą 9 marca zaprezentowali członkowie Klubu historycznego „1914”, zawierała niewielką część zbiorów i wykopalisk zgromadzonych przez pasjonatów tego wydarzenia.
W galerii przedstawiono między innymi broń, mundury, plakaty, gazety, obrazy, pociski, inne artefakty oraz oczywiście niesamowicie wzruszające, czarno-białe zdjęcia początku dwudziestego wieku. Wystawę otworzył Oleg Winogradow, z klubu „1914” opowiadaniem o tym, że o historii i wydarzeniach dwudziestego wieku zadecydowały dwa strzały, które padły w dalekim Sarajewie ponad 100 lat temu. Doprowadziły one narody Europy do krwawej i zaciętej wojny, która szybko dotarła nad Dźwinę.
W Dyneburgu 100 lat temu starły się armia niemiecka i rosyjska. Dwa i pół roku na tych terenach żyło i ginęło tysiące młodych zdrowych osób. Tutaj, nad Dźwiną, we krwi i brudzie rodziła się niepodległość Łotwy. I wojna światowa na naszych terenach została mało zbadana, niewiele o tym strasznym wydarzeniu wiadomo szerszej publiczności. Klub „1914” analizuje i zbiera materiały, które dotyczą tej rozległej, ciekawej strony w historii Dyneburga, a głównym zadaniem klubu jest zachowanie pamięci o tych odległych wydarzeniach.