Imprezy z białoruskim akcentem na Warszawskiej

Imprezy z białoruskim akcentem na Warszawskiej

W Domu Polskim w październiku odbyły się dwie imprezy, na których można było poznać dorobek dwóch wspaniałych, bardzo różnych artystów Stanisława Wołodźko oraz Jefrosinii Lele. Koncert i wystawa nawiązały do tematyki przenikania się różnych kultur na pograniczach czyli kresach.

Twórczy wieczór poety Stanisława Wołodźki 10 października w Centrum Kultury Polskiej połączył Polaków i Białorusinów. Spotkanie odbyło się w dwóch językach – białoruskim i polskim, lecz wszyscy obecni rozumieli się bez tłumaczenia, ponieważ wszyscy ludzie bez względu na narodowość rozumieją język miłości i życzliwości.

Nazwisko poety Stanisława Wołodźko w naszym mieście jest dobrze znane i kojarzone z kulturą białoruską. Jednak niewiele osób wie, że poeta ma również korzenie polskie. Współpraca poety z CKP ma długie tradycje m.i. było to już trzecie twórcze spotkanie poety w Domu Polskim. Okazją do kolejnego wieczoru była pieśń, którą poeta napisał dla chóru „Promień”. Pan Stanisław pisze o tym, co jest bliskie sercu każdego człowieka: o dzieciństwie, o rodzicach, o domu ojca, o ojczyźnie, o miłości. Podczas imprezy zabrzmiały nie tylko wiersze, ale również pieśni poety i utwory przetłumaczone z języka polskiego i łotewskiego. W spotkaniu wziął udział zespół wokalny „Praleski”, soliści oraz chór „Promień”. W wykonaniu dziecięcego zespołu zabrzmiała przetłumaczona na język polski przez poetę łotewska piosenka „Aijā, žu-žu”.

Następnego dnia w Galerii CKP otworzono wystawę pt. „A w każdej myśli powinno być światło” autorstwa Jefrosinii Lele. Artystka urodziła się na Kresach, obecnej Białorusi. W latach 60. jej rodzice przeprowadzili się na Łotwę. Całe dzieciństwo spędziła na wsi, wśród pięknej przyrody. Kiedy Jefrosinia uczyła się w siódmej klasie, razem z kolegami i koleżankami pojechała nad Morze Bałtyckie, które zostawiło na dziewczynie niezatarte wrażenie. Właśnie dlatego większość obrazów łączy tematyka morska. Artystka jest samoukiem, rysuje z wielką przyjemnością i radością, wkładając w prace całą swą duszę. Zaprezentowane na wystawie prace pozwoliły widzom zagłębić się w morskie krajobrazy i udać się w podróż po Łatgalii.