W Rosji zesłania były powszechną karą i środkiem prewencji od początku XVI wieku. Wiele osób różnej narodowości przez długie wieki i lata wysłano na Syberię. W Rosji Sybiracy to mieszkańcy Syberii, natomiast w Polsce Sybirakami przyjęło się nazywać tych wszystkich Polaków, którzy byli zesłani i przymusowo osiedleni na Syberii. Upamiętniając setki tysięcy polskich mieszkańców Kresów zesłanych na Syberię za czasów ZSRR, 27 marca w Gimnazjum Polskim im. Józefa Piłsudskiego odbył się koncert pamięci Sybiraków.
Imprezę przygotowała niestrudzona działaczka „Promienia”, kompozytorka, śpiewaczka oraz dyrygentka Maria Jurkowa. Wieloletnia przyjaźń ze zmarłą w ubiegłym roku Sybiraczką Ireną Prozor, natchnęła panią Marię determinacją, by kultywować tematykę Sybiraków. Podstawą programu koncertu były utwory śpiewane niegdyś na Syberii, które zostały zapisane przez panią Irenę w gułagu. (Zesłano ją dlatego, że ojciec na kościele postawił polski sztandar). Polskie piosenki na Syberii śpiewano na radzieckie melodie, żeby przystawiona ochrona nie zdawała sobie sprawy z rewolucyjnej treści. Pani Irena własnoręcznie zapisała ponad dwadzieścia piosenek.
W pierwszej części koncertu zabrzmiały piosenki w wykonaniu zespołu „Pamięci Sybiraków”, a przeplatane były wierszami Stanisława Januszkiewica, zawierającymi nad wyraz wzruszające, ale i przerażające obrazy przeszłości. Śpiewano również piosenki skomponowane przez Marię Jurkową.
W drugiej części do zespołu „Pamięci Sybiraków” dołączyli członkowie chóru „Promień”, żeby wspólnie z jeszcze większą mocą i temperamentem oddać hołd Sybirakom. Na zakończenie wykonano także dobrze znany „Marsz Sybiraków”.
Pani Maria opracowuje zebrane piosenki i już wkrótce zamierza wydać książkę poświęconą pamięci Sybiraków.