Zapusty to okres hucznych zabaw trwający od Nowego Roku aż do Środy Popielcowej, rozpoczynającej okres Wielkiego Postu. W tym roku najokazalsza impreza karnawałowa odbyła się w Krasławiu. 23 lutego w odnowionym budynku stajni we dworze hrabiów Platerów odbyły się ogólnołotewskie polskie Zapusty. Przybyli na nie Polacy z całej Łotwy m.in. z Jełgawy, Rygi, Tukums, Jakubowa, Rzeżycy czy Dyneburga.
Wsparcie finansowe imprezy zapewniła Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Rydze, a współorganizatorami byli: Urząd Miasta Krasław, Muzeum Historii i Sztuki w Krasławiu, Polska Szkoła Podstawowa im. hr. Platerów w Krasławiu, IV zmiana Polskiego Kontyngentu Wojskowego na Łotwie, Związek Polaków na Łotwie oraz Dyneburskie Centrum Kultury Polskiej.
Zapusty zaczęły się od przemówień szanownych gości, którzy zaszczycili swą obecnością dawne gniazdo rodowe hrabiów Platerów. Zebranych gości przywitała Ambasador RP w Rydze Monika Michaliszyn, dyrektor Muzeum Historii i Sztuki w Krasławiu pVoldemārs Gekiss, dowódca IV zmiany PKW na Łotwie major Robert Chupka oraz przedstawiciel Rady Miasta Krasław i prezes Krasławskiego Odziału „Strumień” Związku Polaków na Łotwie pan Józef Dobkiewicz.
Po przemówieniach przyszła kolej na wspaniałą demonstrację tradycji zapustnych w wykonaniu uczestników Zespołu Tańca Ludowego „Kukułeczka” z Daugavpils pod kierownictwem Żanny Stankiewicz. Po sztuce zapustnej przyszedł czas na jedzenie. O wyżywienie gości zadbali kucharze Polskiego Kontyngentu wojskowego stacjonującego w Ādaži.
Następnym punktem artystycznym programu był występ lokalnego polskiego zespołu seniorów – widzowie nasycili się śpiewem uczestników zespołu „Strumień” z Krasławskiego Oddziału ZPŁ. Część artystyczną zakończył zespół „Kropelki” z Polskiej Szkoły Podstawowej w Krasławiu. Dziewczynki zaśpiewały wiele pięknych i wzruszających łotewskich i polskich piosenek.
W trakcie całej imprezy pedagodzy z Polskiej Szkoły Podstawowej w Krasławiu przygotowali dla dzieci i młodzieży warsztaty plastyczne. Młodsi i starsi uczestnicy mogli wykonać maski karnawałowe, kotyliony czy też papierowe laleczki. Odbyły się również tańce. Poza tym na dworze przygotowano różne gry i zabawy zręcznościowe, w których można było wypróbować swoją zwinność i siłę.
Na Krasławskich zapustach zabrakło w prawdzie śniegu, ale nie zabrakło koni. W ciągu dwóch godzin konie z pobliskiej stadniny „Klajumi” zapewniały wspaniałą rozrywkę dzieciom i dorosłym. Zapusty w Krasławiu dla wszystkich uczestników były niesamowitym przeżyciem. Polacy wyrazili nadzieję, że Zapusty w Krasławiu staną się dobrą tradycją jednoczącą ludzi i pokazującą polską kulturę tradycyjną.