Polacy z Dyneburga co roku biorą udział w regatach organizowanych przez Międzynarodowe Centrum Żeglarstwa i Tyrystyki Wodnej w Giżycku, a w tym roku dzięki wsparciu Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie” na Mazury mogły się również wybrać dzieci i młodzież, żeby uczestniczyć w warsztatach żeglarskich.
W dwutygodniowym obozie w Giżycku nad jeziorem Kisajno do szkoleń żeglarskich przystąpili uczniowie z polskich szkół w Dyneburgu i Krasławiu. Zajęcia trwały od wczesnego ranka do późnego wieczora. Teoria przeplatała się z praktyką. Przyszli żeglarze poznali tajniki budowy jachtu, stawiania żagli, odpalania silnika, wyjścia z portu i wejścia z powrotem. Grupa wykazywała wielką chęć nauki, więc wszyscy czynili szybkie i duże postępy. Pierwsze manewry były trudne, bo kursanci bez przerwy ćwiczyli reakcję na hasło „człowiek za burtą”. Chrzest na wodzie wypadł jednak pomyślnie. Mimo zmęczenia i upalnej pogody uczestnicy z coraz większym zapałem wyruszali na zajęcia. Każdy dzień był wyjątkowo aktywny, a wieczorami odbywały się wykłady. Oprócz wymarzonego patentu żeglarza jachtowego obóz stał się również okazją do przeżycia mnóstwa pozytywnych emocji oraz poznania dobrych przyjaciół.
Na koniec dwóch kursantów z Krasławia razem z dorosłą łotewską załogą wzięło udział w organizowanych przez Międzynarodowe Centrum Żeglarstwa i Tyrystyki Wodnej XVI Międzynarodowych Mistrzostwach Polski DZ – jedynym w Polsce 24-godzinnym wyścigu non stop. Team wystartował na „Balandze” i w silnie obsadzonej konkurencji zajął doskonałe 3 miejsce. Tradycyjnie na każdą przekraczającą metę załogę czekały gorąca grochówka i bigos, które były serwowane w porcie z kuchni polowej. Razem z uczestnikami obozu żeglarskiego i regat na Łotwę do Dyneburga przywędrował więc również puchar dla najlepszej załogi zagranicznej.