Romuald Gibowski jest bez wątpienia najbardziej znaczącym wśród łatgalskich Polaków artystą nowoczesnym, ponieważ jest twórcą wielu pomników i tablic upamiętniających polskie ślady na terytorium byłych Inflant Polskich. Wystawa prac artysty w galerii Domu Polskiego 9 marca, pozwoliła miłośnikom sztuki docenić również talent graficzny i rzeźbiarski pana Gibowskiego.
Na wstępie Żanna Stankiewicz i Krystyna Kunicka przybliżyły zebranym sylwetkę artysty. Romuald Gibowski urodził się 27 stycznia 1962 roku w Dyneburgu. Nie ma specjalistycznego wykształcenia artystycznego, lecz jego prace emanują profesjonalizmem i niesamowitym talentem. Już od roku 1983 uczestniczy w różnych projektach i wystawach, tworzy rzeźby, obrazy i rysunki. Przeważnie pracuje z metalem lub drewnem, ale również z tkaniną czy tekturą. Pan Romuald uczestniczył w wielu plenerach miejskich, ogólnołotewskich i międzynarodowych. Pełnił funkcję głównego artysty miasta i był nauczycielem w Szkole Artystycznej “Saules skola”. Uczestniczył w powołaniu Stowarzyszenia Artystów Regionu Daugavpilskiego. Był również jednym z inicjatorów powstania Centrum Sztuki im. Marka Rothko w naszym mieście. Uczestniczył w renowacji Domu Jedności – zabytku historycznego o znaczeniu państwowym oraz w wykonaniu wnętrza budynku Teatru Daugavpilskiego. Poza tym jest twórcą logotypów, obiektów małej architektury, reklamy wizualnej, dekoracji imprez oraz wnętrz, a także szaty graficznej wielu drukowanych publikacji. W 1996 roku założył firmę "Art & Gi", zajmującą się produkcją reklamy wizualnej oraz tworzeniem projektów plenerowych.
Wieloletnia koleżanka oraz współpracowniczka artysty, pani Wanda Baulina, opowiedziała o początkach współpracy i wspólnie zrealizowanych projektach. Zaznaczyła, że „prawdziwie utalentowany artysta potrafi właściwie określić rozmiar, kształt i miejsce dla swego dzieła. To jest sztuka niewidzialna, bo tak naprawdę zwracamy na to uwagę tylko wtedy, kiedy taki obiekt koliduje ze środowiskiem. Romuald Gibowski jest mistrzem. Jego rzeźby stają się integralną częścią otoczenia”.
Sztuka i możliwość tworzenia stanowią dla Romualda Gibowskiego pewnego rodzaju wzlot duchowy, są radością życia. Tworzenie daje mu poczucie wolności oraz prawo do oryginalnej interpretacji tego, co go otacza, do kreowania własnej rzeczywistości. Jest twórcą, który pozostaje w zgodzie z wewnętrznym odczuwaniem umiłowania sztuki, sięgającym po własne formy wypowiedzi artystycznej. Rzeźbienie jest jego pasją, stylem życia, ujawnieniem osobowości, próbą charakteru i darem tworzenia.
Wystawa składała się z prac graficznych, kilku obrazów oraz rzeźb autora. Symboliczne miejsce zajęła makieta krzyża dedykowanego polskim legionistom na Słobódce. Ten zaprojektowany przez pana Romualda i panię Wandę Bauliną, odsłonięty w roku 1992 pomnik nadal pozostaje najbardziej monumentalnym symbolem łatgalskich Polaków. Autor opowiedział, że przedstawione na wystawie drewniane rzeźby zostały wykonane z desek, które zostały po odlaniu krzyża legionistów. Należy zaznaczyć, że Romuald Gibowski jest także autorem pomnika Poległym Legionistom Polskim w Wyszkach, pomnika dedykowanego malarzowi Markowi Rothko, pomnika pamięci represjonowanych Polaków oraz tablicy pamiątkowej Polskiego Konsulatu i tablicy poświęconej pamięci hrabiego Leona Broel-Platera i Powstańców Styczniowych w Twierdzy Dyneburg.
Prawdziwą niespodzianką na otwarciu wystawy była piosenka „Wiatr z tych stron” w wykonaniu Stanisława Jakowenko. Niesamowicie liryczny nastrój stworzył maestro Nikołaj Ślusar, pedagog szkoły muzycznej, mistrzowsko wykonując na skrzypcach klasyczne melodie.
Romuald Gibowski w styczniu ukończył 55 lat, więc życzymy artyście zdrowia, miłości i wszelkich sukcesów zawodowych. Kolejnym wspólnym projektem, który ZPŁ na pewno zrealizuje przy pomocy Romualda Gibowkiego, będzie pomnik Stefana Batorego w Dyneburgu.