Lipiec w Krasławiu jest nie tylko miesiącem uroczystości św. Donata, lecz także miesiącem, w którym obchodzone jest Święto Miasta. W dniach 20–22 lipca Polacy razem z innymi mieszkańcami Krasławia uczestniczyli w hucznych i wesołych imprezach. Żadne święto w kolebce kultury polskiej dawnych Inflant Polskich nie może się odbyć bez udziału Polaków.
Na starożytnym placu przed pałacem Platerów panowała niepowtarzalna atmosfera: straganiki z miejscowym jadłem, piwem, miodem, chlebem, rozmaitymi wędlinami i piękna muzyka w wykonaniu polskiej orkiestry dętej z Hajnówki.
Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Hajnówce funkcjonująca pod batutą dyrygenta mgr Krzysztofa Romaniuka od wiosny 2010 roku nadawała całej imprezie niepowtarzalną, ciepłą atmosferę. Orkiestra jest wielopokoleniowa, jednak w znacznej większości tworzą ją muzycy młodzi, a więc młodzież szkolna oraz studencka. Są także weterani, którzy mogą poszczycić się prawie trzydziestoletnim muzycznym doświadczeniem. Dzięki wieloletniej aktywnej pracy dyrygenta, w składzie orkiestry są dziś głównie jego wychowankowie, a orkiestra liczy ponad 50 osób. To właśnie dyrygent zaraża swą pasją młodych ludzi, a oni odnajdują w zespole radość, przyjaciół, szacunek i rodzinę. Krzysztof Romaniuk był bardzo zadowolony z pobytu w Krasławiu, a o Łatgalii powiedział, że jest to bardzo malownicza kraina.
Na jednym z licznych straganów działała członkini zarządu Dyneburskiego Oddziału „Promień” ZPŁ pani Wanda Baulina, która w tym roku wzięła udział w Łotewskim programie telewizyjnym „Prawdziwa gospodyni łotewska”, prezentując kuchnię polską. Uczestników tego telewizyjnego show zaproszono do Krasławia.. Pani Wanda proponowała uczestnikom imprezy skosztowanie świeżo usmażonych polskich chrustów. Niestrudzona działaczka zaznaczyła, że zachowanie starych dobrych tradycji, w tym – kulinarnych, jest dla łotewskich Polaków sprawą najważniejszą.